czwartek, 2 sierpnia 2012

koktajl bordowy od jagód

Bordowe usta

Mój kochany Mr B. kupił mi 2kg czarnych jagód...oh jak mi dobrze :)
Napchać usta garścią borówek...przeżuć, a potem biec do lustra i szeroko się uśmiechnąć- widok dzieciństwa. Umorusane usta koloru bordo i czarne od jagodowych pestek zęby- bezcenne.
2kg pomyślałam- co to dla mnie? Kilka koktajli i jagódki zaraz się rozejdą, ale nie tym razem! Jakoś jadłam, jadłam i ich nie ubywało! Koktajle piłam po 3 dziennie, a  bieganie do lustra szybko stało się nudne, bo ile można te zęby myć.

Jagodowy koktajl
Potrzebujecie:
Jak najwięcej jagód, jak najmniej dodatków :)
Do mojego popisowego koktajlu dodałam mleko migdałowe, które troszkę osłodziło jagódki. Spróbujecie takiego zmiksowanego jagodowego szaleństwa własnej roboty, a każdy koktajl zamówiony w restauracji wyda się blady i pozbawiony charakteru.

2 komentarze:

Zapraszamy do komentowania :)