Jak człowieka noga boli, to główka pracuje...
Napracowałam się dziś tyle, co nie napracowałam się ze zdrową nogą.
Może tak być miało, żeby mnie wreszcie przyparło i usadziło w miejscu na dobre :) 
Macie tak czasem, że chcecie być pierwsi? 
Chcecie pokazać innym, że można? 
Że się da i że mieliście rację?
Nie wiem jak Wy... ale ja chyba oszalałam, bo zrobiłam pierogi z kaszą jaglaną...
Spróbujcie,
 bo jak wiadomo kasza jaglana ma same zalety, dużo błonnika i w 
porównaniu z białą mąką??? Nawet nie powinno porównywać się tych dwóch 
zupełnie różnych składników.
Pierogi
 są super i każdy je lubi, ale nieodzownym składnikiem ciasta na pierogi
 jest mąka- biała i czasem razowa, ale zawsze mąka, a mąka to samo zło, 
jeżeli chodzi o dietkę.
Ten przepis był moim eksperymentem i szczerze, to ciągle czegoś dodawałam i dosypywałam, ale na oko było mniej więcej tak: 
Dziwne pierogi z kaszą jaglaną
Kurcze nie wiem ile mi wyszło, bo jadłam na bieżąco :/ 
na ciasto:
kasza jaglana 3 łyżki- ugotujcie al'dente
mąka pszenna 2 łyżki
mąka żytnia 3 łyżki
mieszacie
 razem i dolewacie wody, ale nie dużo, bo kasza już trochę wiąże. Tylko 
ciasto jest lepkie jak diabli! Tu jest haczyk. Oszczędzałam tą mąkę jak 
mogłam i wałkowałam i się lepiło ale da się- uwierzcie mi, że nie trzeba
 ich ciągle podsypywać, obsypywać i mączyć... :) Wystarczy mieć umączony
 lekko wałek i jedziemy..bez nerwów
Więc
 jak już ciasto jest, wałkujecie, wycinacie i dajecie farsz. Lepi się i 
nic mi w wodzie nie wypłynęło. Zero problemu przy sklejaniu się okazało,
 a potem jak zostały mi już tylko skrawki ciasta, to zwałkowałam je z 
farszem i wychodziły zielonkawe pierożki- super! Mogłam od razu je razem
 wałkować 
na farsz:
brukselka rozmrożona jakieś 4-5szt
3 łyżki pesto ze szpinaku- przepis
No i wszystko doprawiłam leciutko solą i zblendowałam i wyszło super pyszne
Nadziałam tym pierogi, resztę jeszcze polałam po wierzchu i wiecie co?
Nigdy
 w życiu nie jadłam takich dobrych i konkretnych pierogów. Może Pani 
Magda G. nie byłaby zachwycona, bo pierogi nie rozpływają się w ustach, 
ale mają taki fajny posmak i chrzęszczą w zębach- a jak coś chrzęści, 
znaczy, że jest zdrowsze! HA!
powodzenia i co złego to nie ja
Napiszcie koniecznie jak Wam wyszły
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszamy do komentowania :)