niedziela, 2 grudnia 2012

Omlet śmietnik

 Śmieciowe jedzenie? Jeżeli w takiej odsłonie, to zapraszam :D



Na jeden omlet "śmietnik" potrzebujecie:
  • orzechy brazylijskie garść
  • płatki owsiane filiżanka
  • otręby żytnie garść
  • kasza manna filiżanka ugotowanej już
  • kasza kukurydziana filiżanka przygotowanej
  • siemie lniane 3 łyżki
  • banan pół średniego
Wszystkie płatki i orzechy i bakalie oraz siemię, zmieliłam w młynku do kawy, ale nie na zupełny proszek, tylko na taką "grubszą" mąkę.  Do jeszcze ciepłej kaszy manny i kaszy kukurydzianej dodałam wszystkie składniki wraz z pokrojonym bananem- wszystko do blendera na chwilkę aby się połączyło i tyle :) Jeżeli ciasto jest za gęste, dajcie odrobinę mleka roślinnego. Do dekoracji możecie użyć syropu lub świeżych owoców, ja posypałam mieszanką płatków i otrębów z żurawiną, oraz polałam odrobiną syropu z agawy. 
Błonnika tyle, co w życiu :)

Na patelni rozgrzewamy odrobinę tłuszczu i omlet smażymy jak każdy, jednak pamiętajcie, że przez to, że nie ma jajek, może się łatwo rozklejać na patelni, więc róbcie tak jak ja- ja zawsze daję nieco grubszą warstwę niż zwykłego omletu i smażę na małym ogniu dłużej. Wtedy omleciki i naleśniki elegancko trzymają formę, a w tym wypadku i tak składniki nie wymagają praktycznie obróbki cieplnej, więc krótko go podsmażycie.

5 komentarzy:

  1. Świetne, zdrowe i pyszne przepisy :) Przejrzałam wszystkie i bardzo mnie zaciekawiły, na pewno będę się inspirowała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. masz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. ależ nie nazwałabym tego śmieciami, same drogocenne składniki, super!

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo fajny przepis , na pewno wypróbuje, spodobał mi się Twój blog więc dodaje go do mojej listy blogów wegetariańskich, serdecznie zapraszam http://wega-kuchnia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha dobra nazwa :D Szczerze, to widząc talerz nie powiedziałabym w życiu, że to omlet :D Jedyny wege omlet jaki robiłam, to z tofu. Tego też chętnie wypróbuję!

    OdpowiedzUsuń

Zapraszamy do komentowania :)